Małgorzata Ziółkowska - generalnie i realnie roztrzepaniec. Wszędzie mnie pełno i do każdego muszę zagadać bo inaczej byłabym chora. Zastać mnie na dłużej w jednym miejscu graniczy z cudem. Trochę zaczyna mi brakować czasu na te moje małe i duże szaleństwa, więc jeśli ktoś zna receptę na wydłużenie doby dajcie znać.
Głównymi winowajcami tej sytuacji są praca, studia i mnóstwo aktywności na które się pozapisywałam, a teraz biegam z jednych na drugie potykając się o własny jęzor. Na hobby brakuje mi czasu. Ale jak już coś znajdę to idę się upić ze szczęścia, że go mam ha ha. No mówię Wam, czubek ze mnie, ale nie dam się nie lubić.