„Kadź i rób co chcesz” – rezerwat Kadzielnia w Kielcach : Około 380 milionów lat temu obszar dzisiejszej Kadzielni pokrywało ciepłe morze pełne stworzeń, wśród których królowała ryba pancerna, osiągająca nawet 15 m długości. W jej sąsiedztwie żyły ślimaki, małże, ramienionogi, głowonogi. Szczątki tej...
Łysa Góra (Góry Świętokrzyskie) : A może Dresiarz miał trochę racji? Wszak Michał Küchmeister von Sternberg, późniejszy mistrz krzyżacki, został osadzony w lochach chęcińskiego zamku po bitwie pod Koronowem w 1410 r. Naukowcy nie zgodzą się jednak z tą opinią. Wyjątkowy jeniec nie...
Zamek królewski w Chęcinach – okręt na skale : Zamek przypomina swoim wyglądem okręt na skale. Całe szczęście nie odpływa – zakotwiczył tu na dobre, stając się jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Ten niemy świadek widział bardzo wiele ludzkich tragedii i radości: spoglądał na...
Dworek Laszczyków w Kielcach : Mury, mury, mury… Wszędzie mury, począwszy od 1800 roku, kiedy to Austriacy zabronili wznoszenia drewnianych budowli na terenie Kielc. A on jednak ocalał i ma się całkiem dobrze, wzbudzając zachwyt swoją prostotą… Taki dom? Tutaj? Tak! Dworek...
Góra Zborów – jurajskie siostrzyce lecą na Łysicę : Na wielką imprezę trzeba się odpowiednio przygotować. Wiedziały o tym czarownice z Jury, które według legend, spotykały się na szczycie Góry Zborów i leciały na sabat w Góry Świętokrzyskie. Tyle o wyniosłych skałach niedaleko wsi Podlesice mówią stare...
Kilka chwil w Piekle : Zderzenie z różnorodnością geologiczną ziemi świętokrzyskiej poraża niejednego poszukiwacza skarbów. Szczególnie zasobny jest skarbiec środkowej części regionu – Kielc i okolic. Tu, wapienie dewońskie, które 350 mln lat temu przypominały rafę koralową...
Centrum Geoedukacji w Kielcach, czyli nie taka geologia straszna : Wielki, przeszklony budynek, wkomponowany w hałdy dawnego kamieniołomu Wietrznia. Przypomina stację kosmiczną na nowo odkrytej planecie. Za dnia odbija promienie słoneczne, pięknie iluminowany wieczorem, odznacza się na tle zwyczajnej zabudowy kieleckich
Miłość po trzydziestce. Bieszczady : Nie wierzyłam w opowieści o słońcu całującym nagie połoniny, o rozkosznym wietrze zapalającym policzki płomieniem, o dzikości życia. Długo nie chciałam, jak to się mówi, wszystkiego pierdolnąć, aby tam jechać. Ale dziś, po wielu wędrówkach, mogę...