Tortilla zamiast Mercedesa 500 SL : Tortilla, jest to tradycyjny hiszpański omlet, którego bazę stanowią ziemniaki, cebula i jajka. Zwykle pod taką postacią jest w Hiszpanii spotykany, ale czemu by nie skorzystać z powszechnie dostępnych dobrodziejstw śródziemnomorskiej kuchni...
Barani łeb zamiast psychodelików : Co myślałeś, patrząc na tego bretońskiego kucharza w TV, kiedy przygotowywał winniczki w białym winie z masłem czosnkowym? Założe się, ze oczyma wyobraźni widziałeś jego usta ociekające śluzem i wyobrażałeś sobie ten …dźwięk…
Svět je do pyrdele (Svíčková na smetaně) : Svět je do pyrdele, jak mawiają bracia Czesi, kryzys, bezrobocie, pikujące w dół ceny walut, dookoła pogoda, od której w najlepszym wypadku można dostać depresji, nie mówiąc o grypie. Albo mokro, albo zimno, albo i to, i to… Nic tylko usiąść i...
Pasta di Tonno e spinaci : Czasem człowiek gdzieś wyjedzie i go nie ma. Tak to już z człowiekiem bywa. Zanim wyjedzie, myśli, co on, ten człowiek będzie jadł. Jak ma gruby portfel, to się stołuje w restauracjach, śpi w hotelach pięciogwiazdkowych i jeździ taksówką...
Na upalny maj – gazpacho i chłodnik litewski : Ciepło, sucho, duszno, to ma być kwiecień? Dochodzę do wniosku, że wiosna to gatunek wymarły – kończy się zima, po czym następuje około dwu tygodniowy okres bezkształtnej chlupy, kiedy topi się śnieg i zamienia się w błoto...
Mamma Mia czyli oda do włoskiej kuchni : Nigdzie chyba nie okazuje się tyle szacunku matce jak we Włoszech. Italia sama w sobie jest matką naszej cywilizacji, tak, jak jej babką jest Hellada. To od Italii wszystko się zaczęło, nawet to, co przyszło tu ze wschodu...
Po prostu zupa z oberiby : Kiedy się mówi o kuchni ślaskiej, zawsze pada nieśmiertelne hasło - „ciężka”. Taki śląski żur na przykład to, jak godoł ujek Ewald: „Mo być zomfcity, że jak wsadza lacia do gora to bydzie stoł, jak ten łon, z keregoś się wzion”.
Punk-rockowe chaczapuri : Już listopad. Jesień, łajzy po cmentarzach, smutek, nostalgia, ptaki przyrody... Mnie tez się zebrało na refleksje. Całą jesień preparuję przetwory, dżemy, konfitury, wino, cydr... wszyscy znajomi się na mnie patrzą jak na kuriozum...
Flapjack emigrancki : Są takie potrawy, które zawsze się człowiekowi kojarzą z jakimś miejscem, sytuacją, czy ludźmi, potrawy przywołujące wspomnienia... W moim repertuarze jest kilka takich dań, więc rozpocznę mały cykl w dużym cyklu – proszę państwa...
Halawa dla leniwych : Uff... Nareszcie wiosna, a w każdym razie pierwsze jej znamiona. Choć jak na razie przedwiośnie i wszędzie pełno kup teraz... w hipermarkecie promocji wiosennych w sensie. Ale tym co im zostało po zimie w szafie sporo bakalii, a mają potrzebę...
Pesto dla Ciebie dla rodziny : Żyjemy w biegu, w sprincie, byle szybciej do piachu. Ostatnio w moim ulubionym dodatku do GW, czyli „Wysokich Obciachach” był dosyć ciekawy artykuł tyczący się choroby pośpiechu – polecam lekturę, wszystkim którym się wydaje, że...
Cie...cie...cie...cierzyca : Próbuję nie dorabiać do tego żadnej ideologii, po prostu w miarę możliwości unikam jedzenia mięsa. Nie pieprzę dyrdymałek o szanowaniu żywych istot w kraju o klimacie który zima wyklucza nie posiadania butów ze skóry, albo nie jedzenia...
Zapiekanka awaryjna : Niedawno pewna moja ognistowłosa, urocza koleżanka Anita, poprosiła mnie o przepis na zapiekankę makaronową, jako że spreparowałem coś takiego przy okoliczności imprezy urodzinowej mojej Oblubienicy, na której Anita była. No i cholera miałem p
Grillowany lipiec : Ja wiem że nic tak nie smakuje jak dobra kiełbasa z grilla. Nawet nie trzeba się specjalnie wysilać - nacinasz skórkę, (niektórzy nawet nie nacinają), kładziesz na kratkę i popijając chłodne piwko czekasz na efekt. No tak, trzeba ją...