Parę miesięcy temu prezentowaliśmy debiutancki tomik poezji Jarosława "Flagowego" Powojskiego. Dziś mam radość przedstawić Wam jego kolejne już dzieło: fraszki zebrane w tomik Dla potomnych czy dla siebie?. Dwie z fraszek opublikowaliśmy w czerwcowej Antologii Poezji Hippisów .
Jeśli chcecie poznać je wszystkie, Autor czeka na Wasz kontakt: flagowy@onet.eu
Motto:
Czytajcie dziatki czytajcie wnuki dla was zawarte we fraszkach nauki!
Kolejny tomik Jarosława Powojskiego w zamierzeniu miał różnić się od debiutu. Autor – przynajmniej częściowo – odrzuca swoją hippisowską tożsamość, już nie jest tylko szpakowiskowym śpiewakiem. Koncentruje się na wartościach, które chciałby przekazać swoim dzieciom, a nawet kolejnym pokoleniom, takich jak wiara, praca zawodowa, patriotyzm i rodzina – jako spełnienie młodzieńczych marzeń, a zarazem życiowych poszukiwań.
Poeta czy, jak kto woli, fraszkopisarz, wielokrotnie wspomina jednak o „przyjaciołach hippisach”. Na podstawie Desideraty sporządza „Kodeks hippisa”. W rymowanym testamencie określa siebie jako hippisa i spisuje fantazje na temat swojego pogrzebu w duchu dawnych „dzieci kwiatów”.
Inne określenie, z którym utożsamia się autor, to „człowiek drogi”. Wiele wybranych fraszek nawiązuje do autostopowej włóczęgi. W pozostałych tekstach spotykamy jednak mężczyznę, który z wyjątkową prostotą, szczerością i otwartością przyznaje się do potrzeby odnalezienia w swym życiu punktu zaczepienia, zapuszczenia korzeni. Marzy on o spotkaniu tej jedynej
, niekoniecznie okładkowej Afrodyty, ale przyjaciółki, Westy – żony.