Fajnie pstryka się Śląskie

„O Mój Śląsku” mogłabym zaśpiewać po pierwszym wernisażu, który odbył się w Świętochłowicach w „Starej Herbaciarni”. To pierwsza wystawa w ramach projektu „Pstrykam Śląskie”, który powstał w internecie na znanym portalu społecznościowym ponad 7 miesięcy temu, a już doczekał się swojej wystawy w realnym świecie. Pomysłodawczynią jest Dagmara Szkudlarek-Nowatkowska, a w ramach projektu współpracuje z zawodowym fotografem Grzegorzem Koźlickim – właścicielem Laboratorium Fotograficznego Fotosilesia w Katowiach.

PstrykamŚląskie wernisaż (Świętochłowice)

Na Pstrykam Śląskie spotykają się zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, których pasją jest fotografia. Fotografia ukazująca znane i nieznane oblicza Śląska. Każdy z pstrykaczy pokazuje Śląsk takim, jakim on jest. Nie trudno znaleźć tutaj zdjęcia kominów, kopalń, hut czy pozostałości po starych familokach, ale można zobaczyć również miejsca, o jakich nawet mieszkańcy Śląska nie mają pojęcia. Zdjęcia przedstawiają krajobrazy, mieszkańców i zwyczajne śląskie życie na ulicy. Fotografie, które można zobaczyć wywołują różne emocje, jednym się podobają, innym mniej, ale chyba nikt nie przechodzi obok nich obojętnie. Każda uwaga jest cenna, każda pochwała chyba jeszcze bardziej. Można powiedzieć, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Nie pamiętam, kiedy dołączyłam do fanów Pstrykam Śląskie i chociaż na początku tylko rozglądałam się nieśmiało i zachwycałam fotografiami innych, to dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem jedną z nich. Początkowo wysyłałam zdjęcia, które miałam w swoim archiwum, a które sukcesywnie powiększały galerię projektu. Jednak teraz już łapię się na tym, że pstrykając zdjęcie, mam ochotę pokazać je innym. I nie chodzi tu o owacje, oklaski czy tzw. lajki. Pstrykam Śląskie, bo zauważam teraz więcej, skupiam się na elementach, które są charakterystyczne dla naszego województwa, miasta czy regionu. Z opinii moich znajomych mieszkających poza naszym województwem wiem, że ten, kto nie był nigdy na Śląsku, kojarzy go sobie z ciemnym niebem, dymiącymi kominami i brakiem słońca. A ja mówię, że tak nie jest i właśnie to chcę pokazać.

Inicjatorka projektu Dagmara wpadła na pomysł zaprezentowania prac pstrykaczy w realu. Jak mówi Dagmara, wybór zdjęć nie był prosty, dlatego zorganizowany został konkurs. W konkursie mogły brać udział osoby, które nadesłały swoje zdjęcia do specjalnej aplikacji, dzięki której mogli je oceniać inni. W ten sposób na wystawę wybrano cztery fotografie, a o kolejnych ośmiu zdecydowało jury. Wśród nadesłanych zdjęć wybrano 12 najlepszych, które zostały wydrukowane i zawisły na ścianach w Świętochłowicach. Tam został zorganizowany pierwszy wernisaż, na którym stawili się organizatorzy projektu, autorzy zdjęć, śląskie media oraz okoliczni mieszkańcy. Atmosfera była podniosła i chociaż odczuwalny był na początku lekki stres to jednak po przemówieniu Dagmary i zrobieniu kilku łyków pysznej herbaty, którą zaserwował właściciel „Starej Herbaciarni”, zrobiło się swobodniej. Autorzy zdjęć, którzy znali się tylko wirtualnie mogli w końcu porozmawiać o swojej pasji, jaką jest fotografia. Nikt nie krępował się wyjąć aparatu, by uwiecznić swoje zdjęcie na ścianie, jednocześnie rozglądając się, co ustrzelili swoimi aparatami inni.

Prace w Świętochłowicach wisiały przez dwa tygodnie, potem (23.02.2013 r.) wystawa przeniosła się do Gliwic, do „Cafe & Collation”, gdzie odbył się kolejny wernisaż, a zdjęcia można było oglądać przez kolejne dwa tygodnie.

Oprócz realnych wystaw miłośnicy Pstrykam Śląskie coraz częściej spotykają się na tzw. plenerach, gdzie fotografują, robią zdjęcia czy jak kto woli pstrykają fotki. Fajnie jest pstrykać Śląskie, a przy okazji poznać ludzi z podobną pasją, od których można się jeszcze czegoś nauczyć.

Ostatnim etapem wystawy będą Katowice, gdzie 10.03.2013 roku zdjęcia zawitają do Klubu Podróżników Namaste. W chwili oddania artykułu do publikacji, Pstrykam Śląskie miało ponad 1900 fanów na Facebooku. Myślę, że ta liczba szybko się zmieni, a wszystkich zainteresowanych zapraszam do Katowic i na Pstrykam Śląskie na Facebooku.

Kasia Sztelak

Załóż wątek dotyczący tego tekstu na forum