Kilka słów po...

Igry 2008 - czyli ostatnia zabawa przed sesją

W dniach 12-16 maja 2008 r. studenci Politechniki Śląskiej mieli swoje wielkie święto - ruszyły Wielkie Juwenalia 2008. Na specjalnie stworzonej stronie internetowej o Igrach znajdował się zegar, który informował nas ile pozostało czasu do oficjalnego rozpoczęcia Igrów... 3... 2... 1... Igry 2008 rozpoczęte, huraaa. Najbardziej utęsknione i wyczekane przez studentów święto poprzedzające ciężkie męki związane z egzaminami, które czekają nas za miesiąc.

Przez cały tydzień miasto jest nasze. Tydzień szalonej zabawy, uśmiechu i radości, czego chcieć więcej? Wystartowaliśmy już w poniedziałek - imprezą pt. „Klabing dej”. Imprezy w klimatach reggae, salsy, house znalazły swoich amatorów. Wtorek to ”COOLturalna ARTyleria”. Środa - Maraton filmowy. Ale prawdziwe Juwenalia rozpoczęliśmy w czwartek tradycyjnie od Korowodu przebierańców. Jak co roku barwny korowód przemaszerował ulicami miasta udając się aż do Gliwickiego Aeroklubu wzbudzając przy tym niemałe zainteresowanie tutejszych mieszkańców.

Od kilku lat cała impreza odbywa się na lotnisku w Gliwicach. I nie dziwie się! Boisko obok Akademików czy też Plac Krakowski to ”małe placyki”, wprawdzie klimatyczne i dla niektórych pewnie jedyne lecz porzućmy sentymenty. Po co się gnieść i stać jeden na drugim skoro parę kilometrów dalej mamy „pole” że hej. No tak,dojazd czy przemarsz do lotniska mógł dla niektórych stanowić problem. Organizatorzy postarali się abyśmy nie musieli za bardzo forsować swoich sił i wynajęli specjalne IGRObusy, które dowoziły zainteresowanych studentów na miejsce. Przejazd takimi busem to nie lada atrakcja. Dla 10 minut drogi w doborowym,rozśpiewanym towarzystwie przy maksymalnym ścisku warto się przejechać.

Lotnisko przywitało nas piękną pogodą i dobrą organizacją. Mnóstwo piwnych ogródków, do kupienia wata cukrowa, zapiekanki, można było też pojeździć sobie na karuzeli, czy też skoczyć na bungee. Wszystko czego dusza zapragnie i wszystko co potrzebne jest każdemu studentowi do dobrej zabawy.

Niedaleko sceny stał biwak - idealne miejsce na nocleg dla bardzo zmęczonych i kochających spać pod namiotem imprezowiczów. Miejscówki wprawdzie trzeba było już wykupić wcześniej, ale kto się o to postarał na pewno nie żałował, bo na biwaku fajnie było.

Pierwszego dnia Igrowych koncertów scena należała do Vavamuffin i Kultu. Ekipy z Warszawy nie da się nie lubić. Fantastyczne relaksacyjne pozytywne brzmienie. Nawet jeśli ktoś przed ich występem był jeszcze spięty i nie czuł klimatu juwenaliów, to na pewno po wysłuchaniu tego koncertu maksymalnie się wyluzował. Chłopaki jesteście fantastyczni!

Kult też dał radę. Koncerty się skończyły. Można było śmiało położyć się spać do swojego namiotu albo wyruszyć na podbój klubów. ”Program”, ”Kropka” na pewno oferowali imprezę do białego raną, a konkurencja na Rynku też nie spała. Tej nocy wszystkie kluby witały nas z otwartymi ramionami.

Drugi dzień Koncertów nie roztaczał takiej pogodnej aury jak pierwszy. Nad miastem wisiały ciemne chmury, z których lada chwila miał spaść deszcz... i spadł. Pomimo brzydkiej pogody na lotnisko przybyły tłumy spragnionych dobrej muzyki i zabawy studentów. W Piątek zagrali m. in. Akcet, Big Cyc, T. Love. Tych wcześniej zadeklarowanych i zagorzałych przeciwników disco polo słychać było najbardziej, bo tak dobrze się bawili. Disco polo ma swoją moc.

Tegoroczne Igry za nami. Ze smutkiem patrzymy w przyszłość i widzimy że sesja zbliża się wielkimi krokami. Ale damy rade! Mobiluzują nas do tego 3miesięczne wakacje albo wakacyjna praca za granicą za ojro. Sobie i wszystkim studentom życzę zdanej sesji i udanego letniego wypoczynku. Do zobaczenia na Igrach za rok!

Igry 2008 zrelacjonowała Agnieszka Niesporek.
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.