Kultura

„Ja chcę duszami władać, jak Ty nimi władasz”

Reklama (Alfons Mucha)Perswazja językowa ma ogromną siłę. Bez względu na wiek, płeć, poziom inteligencji, ambicji, wykształcenia każdy z nas jest podatny na jej działanie. Z powodzeniem wykorzystują to twórcy sloganów reklamowych.

Wzorcowe hasło reklamowe powinno być krótkie i błyskotliwe. Dobry slogan powinien pozostawać w głowie na długo, jak chociażby przedwojenny „Cukier krzepi” autorstwa Melchiora Wańkowicza czy „Coca Cola – to jest to” Agnieszki Osieckiej, których twórcy z powodzeniem działali także na niwie literackiej. Kto z nas nie pamięta tego uroczego zwierzaka zawijającego w sreberka czekoladę Milka? „A świstak siedzi i zawija je w te sreberka”, to cytat już kultowy.

Popularne w reklamach telewizyjnych stało się ostatnio nawiązywanie do znanych tekstów kultury, popularnych piosenek np.: „ktoś mnie pokochał”. W reklamach pojawiają się także nawiązania intertekstualne do dzieł literatury pięknej, a także ewidentne odwołania do konkretnych cytatów literackich, ich parafrazy np.: „ojciec prać” (nawiązanie do trylogii Henryka Sienkiewicza), także takie odwołujące się do twórczości Adama Mickiewicza. Papierosy Lucky Strike reklamowano hasłem: „Jedzą, piją, Lucky palą”, a dżinsy Lee: „LEEtwo, ojczyzno moja”. Za slogan kostek brukowych Bauma posłużyła ostatnia linijka wiersza Fortepian Szopena Cypriana Norwida – „Ideał sięgnął bruku”. Pomysł tyle błyskotliwy, co zapewne dla niektórych obrazoburczy.

Slogany reklamowe to ciekawe przykłady zabawy słowem, jego znaczeniami. Np. hasła reklamujące sklep obuwniczy Kaja: „Z każdym krokiem większa przyjemność”, „Wiemy, o co chodzi w butach”, „U nas znajdziesz obuwie za pierwszym podejściem”; oraz internetową bazę noclegową: „Dobranoc to u nas standard!” czy powszechnie znane „Produkty z Biedronki polecają się na obiad”, „Żubr powstaje z jęczmienia", „Dobrze posiedzieć przy Żubrze”, „Mariola o-kocim spojrzeniu”, „Ananas wyszedł z puszki. Podobno śmietanę ubił” lub:

„– Hmmm...Pyszny dżem.

– Bo z Biedronki.

– A myślałem, że z truskawek.”

Mimo wieszczonej przez niektórych śmierci sloganu (związanej oczywiście z rychłą śmiercią literackiej sztuki słowa), moim zdaniem slogan i reklama mają się dobrze. Być może opierają się na ulotnych sensach, nie niosą za sobą głębszych treści, nie można ich nazwać współczesną odmianą poezji, odwołują się jedynie do emocji, co więcej sterują nimi. Powiedzmy sobie szczerze, manipulują nami! Ale czy nie o to właśnie chodziło od wieków poetom? Czyż Konrad nie chciał „rządu dusz”?

Katarzyna Smyczek
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.