Felietony

Jak być prawdziwym dżentelmenem

Mariusz KruszynaKażdy z facetów chce być super, ponad wszystkimi i zawsze gotowym na pomoc innym. Pragniemy, aby kobiety doceniały nasze wejścia smoka. Domagamy się, aby dostrzeżono nasze zalety, a wady ukryto w koszu. Mienimy się mężczyznami z klasą. Nie chcemy, aby mówiono o nas dziady czy lumpy spod Biedronki.

Wychodzi z tym różnie. Niby wszytko mamy co potrzebne, żeby godnie reprezentować naszą płeć, ale ciągle jesteśmy tylko mężczyznami… bez tego czegoś. Czegoś, co wyróżniałoby nas z tłumu samców.

Pozwólcie zatem, że wymienią parę punktów, które mogą przydać się, aby zmienić Kowalskiego na klasowego Kowalskiego.

Prawdziwy dżentelmen używa zawsze zegarka. A najlepiej dwóch. Jeden sportowy, na co dzień, drugi elegancki do garnituru. Tak wiem, czasy się zmieniają i teraz zamiast zegarków mamy komórki. Ale! Po czym poznać prawdziwego faceta? Po tym, że ma zegarek. I nie chodzi o ten z górnej półki. Ma mieć do cholery. Jakikolwiek.

Prawdziwy dżentelmen przeklina. Oczywiście nie rzuca mięsem co drugie słowo. Robi to z klasą godną najlepszych. Używa bluzgów w pewnym celu. W jakim? Aby wzmocnić swoją wypowiedź. Aby inteligentnie dowalić i dopieprzyć dla smaku.

Prawdziwy dżentelmen przepuszcza kobiety w drzwiach. To nie jest Irlandia, gdzie kobiety przepuszczają nas. W Polsce to my otwieramy pierwsi i czekamy, gdy kobieta wyjdzie lub wejdzie.

Jeśli jesteś dżentelmenem z bloku i musisz codziennie dojeżdżać do pracy autobusem czy tramwajem, rusz swój tyłek i zawsze wstawaj, gdy starsza osoba stoi. Nie odwracaj gęby do okna, bo tak robią tylko palanty. Kiedy idziesz do Biedronki czy Tesco, to Ty masz zanieść zakupy do auta. Prawdziwy dżentelmen to wielbłąd. I nie ma w tym nic złego.

Przy stole nalewasz wino do obiadu Ty, a nie czekasz jak kobieta Twojego serca łapie za butelkę.

Prawdziwy dżentelmen rozmawia i umie słuchać. Konwersacje odbywa spokojnie z każdym. Nie ględzi o głupotach i słucha swojej żony, gdy trzeba. Dla prawdziwego dżentelmena piłka nożna nie ma znaczenia. Chyba że gra z dzieckiem. Patrzenia na kołków, które latają za piłką kopaną, nie jest zajęciem ambitnym. Lepiej w tym czasie poczytać książkę albo ciekawy artykuł w internecie. Zawsze można też porozmawiać ze swoją ukochaną o tym, jak minął dzień. Każda rozmowa wzbogaca związek i cementuje go.

Prawdziwy dżentelmen mówi do swojej dziewczyny KOCHANIE. Nie jakieś tam dziubdzusiu, ciupeczko czy morduchno itp. Jedno słowo, wyraziste i mocne w przekazie. Zapamiętaj KOCHANIE! Prawdziwy dżentelmen gotuje czasem obiad i robi śniadanie. To nic złego przynieść śniadanie do łóżka i zjeść razem.

Prawdziwy dżentelmen ubiera się odpowiednio do sytuacji. To nie Anglia, gdzie do teatru idzie się w dżinsach i bluzie czy Włochy, gdzie do warzywniaka wkłada się garnitur. A pół godziny spędza na nakładaniu żelu do włosów. Wyczucie stylu to cenna „rzecz”. Prawdziwy dżentelmen zabiera drugą połówkę do teatru, kina czy restauracji. Nie chodzi o to, żeby robić to co tydzień, ale chyba raz na jakiś czas, wypada „drapnąć” rękę kobiety i poszaleć. Jedna uwaga. Pamiętaj, że w szaleństwach dyskotekowych nie patrzysz na inne laski, tylko na tę, co Cię kocha. Ona i tak to zauważy, gdzie biegasz wzrokiem.

Na końcu najważniejsza rzecz. Prawdziwy dżentelmen uśmiecha się i myśli pozytywnie. Nie prowokuje kłótni i KOCHA zawsze. Nawet gdy jest daleko.

Mariusz Kruszyna
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.