Technologie

Jak chronić swoją prywatność w Internecie?

Pewnie każdy to zna: oglądam w e-sklepie jakiś produkt, po czym na zupełnie innych stronach www pojawia się jego reklama. Albo inaczej: na swoją skrzynkę pocztową dostaję mailing dopasowany do mojej płci, wieku czy zainteresowań, choć wcale z firmą-nadawcą wiadomości się tymi danymi nie dzieliłam. Można by powiedzieć – potęga marketingu. Na tej konstatacji jednak przestać nie można.

Mariusz Jarema w tygodniku Polityka stwierdził, że jednym z najdroższych dóbr w 2015 roku będzie prywatność, której zachowanie w czasach internetu kosztuje nas coraz więcej wysiłku. Ten wysiłek warto jednak podjąć.

Sama pracując jako marketingowiec chciałabym wiedzieć jak najwięcej o adresatach moich reklam. Dlatego chętnie badam ciasteczka (o których pisał Witek Wieszczek w artykule Pliki cookies i podobne technologie), śledząc w ten sposób zachowania użytkowników sieci i dostarczając reklamy tylko tym z nich, którzy potencjalnie zainteresują się moją tematyką. Co więcej! Retargetując* czy prowadząc kampanie AdWords, dzięki ciasteczkom mogę śmiało założyć, że pokażę mój komunikat tylko osobom mającym powiedzmy 20-25 lat, będącym studentami, mieszkającym w Warszawie na Powiślu i posiadającym własny samochód. I z dużym prawdopodobieństwem uda mi się do takich osób dotrzeć z moim przekazem! Sami przyznacie, że dla marketingowca jest to sytuacja wręcz idealna.

Jednak jako zwykły człowiek nie chcę udostępniać innym firmom informacji na temat mojej osoby, moich zachowań w świecie internetowym. Prywatność jest dla mnie bowiem najcenniejsza. Dlatego, na przekór własnej marketingowej branży, zamieszczam poniżej informacje o kilku rzeczach, dzięki którym może nie w 100% uciekniesz od wszechogarniającej internetowej inwigilacji, ale na pewno ją zminimalizujesz.

Przeglądanie prywatne

Symbole prywatnego przeglądania w różnych przeglądarkachJeśli nie chcesz, by przeglądarka zapisywała pliki cookies, które wykorzystają między innymi reklamodawcy, a także historię przeglądanych przez Ciebie stron, wpisywane hasła i dane formularzy, pobierane pliki czy historię wyszukiwania – korzystając z internetu używaj opcji strona prywatna (w Operze), okno incognito (w Google Chrome), przeglądanie prywatne (w Firefoxie i Safari) czy InPrivate (w IE). Jak ją uruchomić?

Opera, Google Chrome

Będąc w standardowym oknie, należy nacisnąć skrót klawiszowy CTRL + SHIFT + N, po czym pojawi się nowe okno oznaczone symbolem przeglądania prywatnego.

Firefox, Internet Explorer

Będąc w standardowym oknie, należy nacisnąć skrót klawiszowy CTRL + SHIFT + P, po czym pojawi się nowe okno oznaczone symbolem przeglądania prywatnego.

Safari

Naciskasz koło zębate znajdujące się w prawym górnym rogu przeglądarki. Z listy wybierasz opcję Przeglądanie prywatne. Pojawi się komunikat z prośbą o potwierdzenie decyzji, który akceptujesz, klikając OK. W bieżącym oknie z prawej strony paska adresu pojawi się oznaczenie Prywatnie.

UWAGA! W każdej przeglądarce dane zostaną usunięte dopiero po jej zamknięciu!

Blokowanie aplikacji tropiących

Logotyp rozszerzenia GhosteryJeśli chcesz widzieć, kto śledzi Twoją aktywność na stronach internetowych i móc blokować śledzące programy, zainstaluj do przeglądarki rozszerzenie Ghostery. Rozszerzenie widzi niewidzialne strony, znaczniki, robaki internetowe, złośliwe piksele, programy analityczne czy internetowe sygnały nawigacyjne umieszczane przez media społecznościowe i ponad 500 sieci reklamowych.

Rozszerzenie Ghostery możesz pobrać ze strony ghostery.com. Program automatycznie wykryje z jakiej przeglądarki korzystasz. Klikasz długi niebieski przycisk z napisem ADD TO [nazwa przeglądarki] lub DOWNLOAD FOR [nazwa przeglądarki] (zależnie od przeglądarki pojawiają się różne napisy). Po pobraniu rozszerzenia po prawej stronie okna adresu przeglądarki pokaże się postać duszka. Klikasz ją, czytasz krótki samouczek i już możesz blokować aplikacje tropiące, zostawiając je aktywne tylko na wybranych przez Ciebie stronach.

Przeglądarki, które nie śledzą

Logotypy przeglądarek DuckDuckGo i Start PageNie jest żadną nowością że Google i niemal wszystkie inne duże przeglądarki śledzą Twoje zachowanie, a później wykorzystując zebrane w dane do między innymi podpowiadania nam „lepiej” dopasowanych wyników wyszukiwania. Musisz mieć jednak świadomość, że Google i jemu podobni na Twoich danych zarabiają, chociażby dając firmom korzystającym z ich narzędzi reklamowych możliwość dopasowywania reklam do odbiorców o określonych zachowaniach czy cechach takich jak lokalizacja.

Jeśli nie chcesz być śledzony przez przeglądarkę, wystarczy zamiast Google.pl wpisać w pasek adresowy przeglądarki DuckDuckGo.com czy Startpage.com. Obie wyszukiwarki nie przechowują danych o swoich użytkownikach, nie przekazują też informacji o wyszukiwaniach do żadnych innych podmiotów. Co ciekawe – Startpage działa w oparciu o mechanizm Google, ale jednocześnie, według zapewnień twórców, nie przekazuje danych nigdzie dalej, dzięki czemu dostajesz podobną funkcjonalność przy zachowaniu anonimowości.

*Retargetowanie – wyświetlenie użytkownikowi reklamy odpowiednio dopasowanej do jego preferencji (zwłaszcza do przeglądanych wcześniej stron internetowych), bazujące na danych historycznych zapisanych w ciasteczkach

Olga Gretka
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.