Historia

Janusz i Bogusław Radziwiłłowie: zdrajcy czy pragmatycy?

Janusz RadziwiłłW XVII wieku ród Radziwiłłów był w czołówce najpotężniejszych litewskich rodzin. Tytułowi Radziwiłłowie są nam znani głównie za sprawą „Potopu” Henryka Sienkiewicza, w którym motywy ich działań zostały jednoznacznie ukazane jako zdrada. Czy jest to wytwór wyobraźni pisarza, czy też było tak w rzeczywistości?

Dramatis personae

Janusz Radziwiłł urodził się w 1612 r. Jako młody szlachcic zdobywał wiedzę głównie za granicą, gdzie prowadził także działalność dyplomatyczną – zabiegał o pomoc dla Rzeczypospolitej przeciw Szwecji. Po powrocie do kraju szybko awansował u boku najpierw króla Władysława IV, a następnie Jana Kazimierza. Brał udział w kampaniach wojennych przeciw zbuntowanym Kozakom Bohdana Chmielnickiego, wsławiając się w lipcu 1649 r. pod Łojowem, a także podczas wojny z Moskwą. W 1646 r. otrzymał godność hetmana polnego litewskiego, a w 1654 – hetmana wielkiego litewskiego. Nie był zadowolony z elekcji Jana Kazimierza; był jego zaciekłym przeciwnikiem, co ujawniał z biegiem czasu.

Bogusław Radziwiłł był kuzynem Janusza. Urodził się w 1620 r. Podobnie jak Janusz, w młodości przebywał za granicą, gdzie uczył się oraz brał udział w walkach w Niderlandach, a także przebywał we Francji. W 1646 r. został koniuszym litewskim. W Rzeczypospolitej brał udział w obraniu Jana Kazimierza na króla, po czym ułożył swoją karierę podobnie jak Janusz, z tym że nie był aż tak przeciwny nowemu monarsze. Posiadał liczne majątki i nadania na Litwie. Wraz z kuzynem walczył przeciwko Kozakom oraz wojskom moskiewskim.

Potop

Sytuacja na Litwie była skomplikowana. Od 1654 r. zagrażała jej Moskwa, która odnosiła sukcesy w walce z obrońcami, w tym z Januszem Radziwiłłem. Wschodni najeźdźca coraz szybciej zbliżał się do jego posiadłości ziemskich – już 8 sierpnia zajęto Wilno. Hetman wielki litewski nie mógł liczyć na wsparcie wojsk koronnych, a od dłuższego czasu był jawnym przeciwnikiem Jana Kazimierza. 11 lipca do Inflant wkroczyli Szwedzi, rozpoczynając tym samym II wojnę północną, tj. „potop”. Kontakty Janusza Radziwiłła ze Szwecją sięgają 1649 r., a od momentu najazdu moskiewskiego zaczął on myśleć o związaniu Litwy z królestwem Szwecji. Znamienne jest, że nie chodziło tu o podporządkowanie się północnemu imperium – Szwecja miała jedynie zastąpić Polskę w unii.

Po nadejściu Szwedów Janusz zdecydował się na działanie. Wraz z Bogusławem pod koniec lipca 1655 r. wysłali posłów do dowódcy wojsk szwedzkich na Litwie Magnusa Gabriela de la Gardie w celu wytargowania odpowiedniego porozumienia. Po prowadzonych przez połowę sierpnia negocjacjach, ostatecznie 17/18 sierpnia1 podpisano w Kiejdanach układ szwedzko-litewski. Na jego mocy zastrzeżono zachowanie praw i przywilejów szlacheckich, potwierdzono prawa Kościołów katolickiego i prawosławnego, zapewniono wolność wyznania, a szlachta ze swojej strony deklarowała posłuszeństwo wobec Karola Gustawa. Jemu z kolei przysługiwały prawo do dysponowania królewszczyznami oraz zwierzchnictwo nad duchowieństwem. Litwa zajmowała stanowisko równe Szwecji, a protekcja miała na celu jedynie pomoc w walce ze wspólnym wrogiem, którym nie była Korona, lecz Moskwa. Szwedzi zobowiązani byli do powstrzymania carskiej agresji i odzyskania utraconych terytoriów, nawet poprzez walkę zbrojną. Te warunki zostały potwierdzone w drugim porozumieniu, zawartym 20 października również w Kiejdanach.

Kiejdańskich umów nie podpisał Bogusław Radziwiłł, gdyż w tym czasie znajdował się na Podlasiu. Nie szedł krok w krok za kuzynem, lecz działał na własny rachunek. Na Podlasiu starał się przekonać do siebie lokalną szlachtę, a w ostateczności sam obrał się na generała wojsk podlaskich. Magnaci nie dopuścili do tego, przytaczając listę argumentów: litewskie pochodzenie, kalwińskie wyznanie, samowolka Bogusława, a nawet przekupstwo – możnowładcy z Brańska zostali „kupieni” za siedm beczek wina i półtora sta beczek piwa […] jednego dnia wypitych. Jak widać, koniuszy litewski miał głowę do interesów.

Fiasko poniesione na Podlasiu nie zniechęciło Bogusława. Aktywnie korespondował z Janem Kazimierzem oraz Karolem Gustawem. Ten pierwszy nadał mu przywilej na regimentarstwo polne, jednak gdy tylko dowiedział się o jego knowaniach, szybko cofnął nadanie. Bogusław dowiedziawszy się o decyzji polskiego króla, zdecydował się na skierowanie się ku szwedzkiemu monarsze. Ten brak zdecydowania już wcześniej wypominał mu Janusz Radziwiłł. Mimo straconej na polskim dworze pozycji, koniuszy starał się za pomocą swoich znajomości ze Szwedami zjednać sobie litewską szlachtę, jednak z miernym skutkiem. Do końca „potopu” nie zrywał całkowicie stosunków z Janem Kazimierzem, co w obliczu klęski najeźdźcy pozwoliło mu powrócić do niego i uzyskać całkowitą amnestię.

Ocena postaci

Historia oceniła Radziwiłłów jednoznacznie jako zdrajców. Sienkiewicz w „Potopie” przedstawia ich w negatywnym świetle, a nawet nieco ich demonizuje. Zajmijmy się najpierw Januszem. Już przed „potopem” był przeciwny Janowi Kazimierzowi, którego obwiniał za klęski ponoszone w walce z Moskwą. Świadomy faktu, że i przeciw Szwedom Litwa nie uzyska pomocy, wolał związać się z jednym z wrogów przeciw drugiemu. Obiektywna ocena jest tu dość trudna. Z punktu widzenia Rzeczypospolitej stał się zdrajcą poprzez zerwanie unii, jednak Litwini widzieli (i widzą nadal) w nim bohatera, który uratował Litwę przed niszczącym najazdem wojsk moskiewskich. Janusz Radziwiłł uznawany jest także za litewskiego separatystę. Zmarł jeszcze w trakcie „potopu” – 31 grudnia 1655 r. w Tykocinie.

Bogusław RadziwiłłSprawa Bogusława Radziwiłła wygląda nieco inaczej. Z początku nie opowiadał się po żadnej ze stron, gdyż chciał ugrać jak najwięcej, by stać się korzystnym sojusznikiem dla obu monarchów. Jego podwójna gra została jednak odkryta, więc musiał schronić się u boku Karola Gustawa, do którego nie był wcale do końca przekonany. Towarzyszył mu tak długo, jak odnosił zwycięstwa, po czym zdecydował się na powrót do Rzeczypospolitej. Można go uznać za zdrajcę, gdyż świadomie opowiedział się po stronie Szwedów. Zmieniał protektora, gdy tylko jego pozycja była zagrożona, do końca nie był wierny nikomu.

Szymon Sojka

Źródła:

  1. Badacze podają różne daty.

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.