Zgromadzenia Tęczowa Rodzina to organizowane w naturze pod dachem nieba spotkania otwartych i wolnych od uprzedzeń ludzi. Spotykamy się w scenerii przyrody – tam, gdzie najgłośniej słychać pierwotny rytm serca Matki Ziemi. Zgromadzenia pokoju. Uzdrawiające zgromadzenia. Weź głęboki oddech, pozostaw Babilon za sobą. Zrzuć maski, które potrzebujesz nosić w mieście. BĄDŹ SOBĄ! Każdy jest mile widziany. Jesteśmy zgromadzeniem wielu poglądów, wielu kolorów, wielu ras, wielu wierzeń. Nie ma lepszych i gorszych. Reprezentujemy różne oblicza uniwersalnej świadomości. JESTEŚMY jednym.¹

Ktoś coś kiedyś wspomniał mi o Rainbow Family. Nie wierzyłam w to, co słyszałam. Jakieś magiczne opowieści o dziwnych ludziach.... Myślałam: standardowy już przerost formy nad treścią? Nie zostało mi nic innego, jak pojechać i przekonać się na własnej skórze. Byłam, zobaczyłam i wrócę, na pewno tam wrócę. I zapewniam: prawdziwie wieść gminna niesie...

Ale na początek może trochę historii. Idea Tęczowego kręgu powstała w roku 1969 czyli dokładnie wtedy, gdy odbył się legendarny już festiwal Woodstock. Pierwsze zgromadzenie miało miejsce w 1972 roku w górach nad Grande Lake w Colorado, na ziemiach Indian Hopi i Navaho. Z czasem idea dotarła i do Polski. Nasz kraj miał zaszczyt organizować dwa Europejskie Kręgi Rodzinne: w 1991 w Tworylnem (Bieszczady) i rok później na Polanach Surowiczych (Beskid Niski). Z tego co udało mi się ustalić tubylcy pamiętają z tych wydarzeń głównie trzy rzeczy: kąpanie się nago paru tysięcy ludzi, niemożność dogadania się z kimkolwiek w naszym ojczystym języku i brak nawet jednego śmiecia po zakończeniu spotkania:-) Co roku odbywają się na całym globie światowe, kontynentalne i regionalne Rainbow Gathering.

W Polsce miejscami spotkań zazwyczaj są Bieszczady, jako jedne z najdzikszych terenów kraju. A to jedna z cech zgromadzeń - miejsce oddalone od szlaku i siedzib ludzkich. Im dalej od cywilizacji tym łatwiej znaleźć prawdziwy kontakt z Naturą. Kolejym istotnym założeniem jest brak jakichkolwiek przywódców, władzy etc. Wszystkie ważne decyzje podejmuje Krąg Rady (Vision Council) na zasadzie konsensusu (jednogłośności). Wszyscy mają możliwość wypowiedzenia się. Aby to ułatwić stosuje się talking stick (gadający patyk), który wędrując pokazuje, kto w danej chwili ma prawo głosu. Dzięki temu każdy czuje się odpowiedzialny za to, co w danej chwili się dzieje.

W trakcie Kręgu ogłaszane są również wszystkie ważne sprawy, np. warsztaty w jakich można będzie wziąć udział w danym czasie. W Kręgu także (tym zwanym Food Circle) spożywa się posiłki. Są one wegetariańskie, a nieraz nawet i wegańskie, przygotowane zazwyczaj na palenisku nad ogniskiem. Przed jedzeniem wszyscy stają, łapią się za ręce i mantrują sylabę OM - najświętszą sylabę hinduizmu, dźwięk powstania wszechświata, następnie klaszcząc sobie wzajemnie w ręce wydają radosny okrzyk i wtedy dopiero siadają. Środki na przygotowanie pożywienia pochodzą z tzw. Magic Hat`a (Magicznego Kapelusza). Po każdym jedzeniu jest możność dorzucenia do niego paru groszy przez każdego z uczestników.

Charakterystyczną rzeczą dla Rainbow Family jest również to, iż dokładnego miejsca i daty spotkania nie znajdzie się prawdopodobnie (poza małymi wyjątkami) nigdzie w internecie ani innych mediach. Rodzina jest otwarta na wszystkich, ale chce również zapobiec przybywaniu na zgromadzeniu przypadkowych osób, dlatego informacje krążą najczęściej drogą "pantoflową" – z ust do ust. Zazwyczaj miejscem Zgromadzeń są tereny dzikie, a terminem jest dwa tygodnie przed pełnią Księżyca.

W trakcie Tęczowych spotkań odbywają się darmowe, ogólnodostępne warsztaty (workshop). Mogą być one zorganizowane przez każdego i na każdy temat. Dotychczas na lokalnych zgromadzeniach Rodziny w Polsce odbyły się m. in. warsztaty: chodzenie po ogniu, Szałas Pary (ceremonia oczyszczenia zapożyczona od Indian północnoamerykańskich), rzeźbienie w drewnie, gra na instrumentach (głównie membranofonach), medytacja, zielarstwo.

Jednakże najważniejszą dla mnie rzeczą w całej idei Rainbow jest otwartość, akceptacja oraz jedność, którą bardzo mocno akcentuje Krąg. Pomaga to w odnalezieniu samego siebie. Każdy prosi swojego Boga o Pokój na Świecie i w sobie, nieważne jak ów Bóg się nazywa. Nad wszystkim góruje duch Dobra.

Gromadzimy się, by się dzielić. Gromadzimy się, by dawać wyraz naszej trosce, by uzdrawiać się nawzajem. By otworzyć nasze serca, wzniecać wciąż i na nowo płomień, ogień najwyższej zasady - MIŁOŚĆI. Być niczym pochodnia rozświetlająca mroki nienawiści i zachłanności, które ogarniają naszą planetę. Nasza wizja jest prosta: nie potrzeba wyszukanych gier umysłu, wielkich systemów i struktur, które oddalają nas od siebie nawzajem i od nas samych.