Podróże małe i duże

Las miejski w Olsztynie – prawdy i mity

Park linowy (Olsztyn)Co jest prawdą, a co mitem? Z pewnością prawdą jest to, że las miejski w Olsztynie jest. Nawet ślepy by zauważył, bo lasu trudno nie zauważyć. Mitem jest natomiast rozsiewana tu i ówdzie plotka, że jest to największy miejski las w Europie. Nie jest. Nawet nie jest największy w Polsce. Nawet nie plasuje się w czołówce, jeśli chodzi o miasta w ogóle. Wśród miast wojewódzkich także nie jest pierwszy. Ktoś koniecznie chciał czymś błysnąć i plotka w świat poszła. Poza tym pisaliśmy już, w których miastach polskich są największe lasy i liczby, które za tym stoją, pochodzą z bazy danych GUS.

Pomimo tego jednak, las olsztyński jest wyjątkowy bez dwóch zdań. Zasadniczo nazwa „Las Miejski w Olsztynie” dotyczy zwartego kompleksu leśnego, rozciągającego się niemal od geograficznego środka miasta, aż po jego północne granice, które wytycza rzeka Wadąg, wpadająca do Łyny, głównej rzeki Olsztyna. Jest to około 1100 ha. Oczywiście lasów w granicach administracyjnych miasta jest nieco więcej, ale nie należą już do omawianego kompleksu i stanowią mniejszą część obszarów leśnych w Olsztynie.

Park linowy (Olsztyn)Jezioro Długie (Olsztyn)

Łyna w lesie miejskim (Olsztyn)Tak więc, doliczyliśmy się w olsztyńskim lesie miejskim już dwóch rzek. Co ponadto? Są dwa jeziora: Długie oraz Podkówka. Jezior w Olsztynie jest dużo więcej, ale w tym lesie są konkretnie te dwa. W żadnym nie można się kąpać, Podkówka jest na dokładkę zarośnięta dookoła krzakami. Nad Długim natomiast funkcjonują nowoczesne i wygodne ścieżki spacerowe, jest nowiutki most, biegnący przez najwęższą część jeziora (swego rodzaju ciekawostka – most na jeziorze), jest również nowiutka leśna ścieżka zdrowia. W lesie działają też dwa parki linowe, w tym jeden, posiadający rozpięty most linowy nad Łyną. Piękna sprawa. W samym mieście są łącznie trzy parki linowe, co też jest niezłym wynikiem.

Co jeszcze? Cztery oznakowane szlaki piesze, kilka wytyczonych tras rowerowych, o różnym stopniu trudności, trasy biegowe... Tak, tak! Takie specjalne biegowe, dla leśnych biegaczy. Nadal Wam mało? No to dalej: leśna warownia, pełniąca funkcję miejsca pogadanek dydaktycznych, jak również oznakowana i wzbogacona tablicami ścieżka dydaktyczna; dwa nieduże rezerwaty przyrody, chroniące wprawdzie głównie nieduże roślinki, ale są! I na dokładkę Ośrodek Doradztwa Rolniczego, organizujący w przepięknej scenerii miejskiego lasu coroczne targi, na które tradycyjnie walą po prostu tłumy.

I naprawdę takiego lasu można Olsztynowi zazdrościć. Tak samo zresztą, jak można pozazdrościć naszej ekomapy, która jest również wyjątkowa!

-----

Przedruk za zgodą serwisu eko-polska.pl.

Walter Bez Mienia
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.