Kultura

Prolog muzealnej nocy

Prologiem do zwiedzenia z przewodnikiem muzeum była wyjątkowa, bo w niezwykle interesujący sposób opowiedziana, historia społeczno-wojenna Prusów pogańskich. Stał za nią, na zamkowym dziedzińcu, ubrany w bogaty pruski strój przedstawiciel Kętrzyńskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Militarnych „Masuria”. Niespecjalnie dawał po sobie poznać, że może być zawiedziony dość skromną publicznością. Ze swadą, talentem scenicznym, jakby wprost zabrany sprzed przedchrześcijańskich ognisk Sambii, gdzie ukarany został za ufność Bogu lub religijną pychę św. Wojciech, opowiadał tak, iż ponad półgodzinna opowieść minęła zbyt szybko, zostawiając ogromy żal i wyryte w sercach publiczności obrazki starodawnych kniei, uroczysk, bagien. Miejsc, gdzie najeźdźców pruscy partyzanci zostawiali na pastwę swoich bogów o zapomnianych, albo nigdy niewypowiedzianych imionach. Być może jeszcze do dzisiaj kryjących się na wzgórzach pomiędzy Kętrzynem a Giżyckiem, czy dolinach Gubra, bądź w duszach żyjących potomków pruskich rodów z okolic Garbna, czy Równiny Dolnej.

Noc MuzeówNoc MuzeówNoc Muzeów

Parę słów o Krzyżakach i polskim rycerstwie. Szczęk mieczy. Głuche uderzenia o tarcze. I Marcin Waszkielis, kętrzyński mistrz świata długiego miecza, stał nad nieruchomym (miejmy nadzieję, że tylko z przerażenia) bratem Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie.

Jerzy Lengauer
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.