Recenzje

„Cmono. Rozmowy z pisarzami” – Grzegorz Jankowicz

Cmono. Rozmowy z pisarzamiNARRARE NECESSE EST

Rozmowa to sposób na przewietrzenie duszy.Marjane Satrapi

Wszystkie smutki można znieść, gdy ujmie się je w historie lub opowie o nich historie.Isak Dinesen

Czytanie i pisanie nigdy się nie kończą. Nasze umysły składają się z tekstów, a zatem nasz stosunek do świata polega na nieustającej lekturze. Patrzeć znaczy tyle, co czytać.Orhan Pamuk

Historia literatury jest niezwykła i jej początków nie należy utożsamiać z powstaniem „Iliady” Homera, o czym świadczy doskonałość tego dzieła. Jak to się stało, że najstarszy pomnik literatury europejskiej nie jest wprawką pisarską, tylko od razu niedoścignionym wzorem? Dlatego, że jest ukoronowaniem wielowiekowej tradycji gromadzenia, doskonalenia i przekazywania pieśni i opowieści. Wszystkie historie, które zostały napisane później, aż po powieść we współczesnym kształcie, wywodzą się w prostej linii z tradycji przekazywania opowieści. Powieść – to opowieść przekazana na piśmie, a pisarze wyparli i zastąpili opowiadaczy, pieśniarzy i bardów. Niemal wszystkie kultury świata posiadają tradycję ustnego opowiadania, której historia wiedzie od Homera, przez chińskich pieśniarzy, aż do amerykańskich komików zabawiających nas swoim bajczarstwem ze sceny. Rabih Alameddine – amerykańsko-libański prozaik, autor książki „Hakawati, mistrz opowieści”, który jako twórca najlepiej odnajduje się w ginącym gatunku „opowieści” – nie bez smutku konkluduje: Tradycja ustnej opowieści jest coraz słabsza. Gutenberg zadał jej pierwszy cios. Drugi przyszedł ze strony Marconiego. Hakawati zaczęli znikać z krajów arabskich z chwilą pojawienia się radia. Telewizja zmiotła ich z powierzchni ziemi. Internet sypnął piaskiem na ich groby.

Cmono. Rozmowy z pisarzami, książka będąca zbiorem rozmów z uznanymi autorami, jest kopalnią cytatów, podróżą do korzeni pisarstwa i twórczości literackiej, ale stanowi także próbę określenia jej funkcji i znaczenia dla współczesnego czytelnika. Zaproszeni rozmówcy odpowiadają na pytania dotyczące przyszłości powieści, starają się dociec, czy literatura może stać się niepotrzebna. Spora część rozważań krąży wokół „natury” słowa – przekaźnika i tworzywa, którym „koduje się” rzeczywistość i przekazuje myśli. Literaci zwracają uwagę na ograniczenia, jakie ono narzuca (zwłaszcza przy tłumaczeniu na języki obce), a także na ukryty potencjał, ładunek emocjonalny bądź ideologiczny, gdyż zręczne manipulowanie słowem może stać się narzędziem wyzwolenia lub zniewolenia jednostki i całych narodów…

Rozmówcy Grzegorza Jankowicza: Orhan Pamuk, Rabih Alameddine, Josef Škvorecký, Amos Oz, Etgar Keret, Marjane Satrapi, Dubravka Ugrešić, György Spiró, Lukas Bärfuss, Herta Müller, Charles Simic, John Ashbery i Alberto Manguel – wybitni przedstawiciele światowej prozy i poezji, opowiadają o początkach własnej twórczości i ważnych wydarzeniach w ich życiu. Co ich łączy, prócz popularności i sporych osiągnięć? Przede wszystkim rozległa wiedza. Wielokrotnie zaskakują czytelnika wątki świadczące o tym, że twórcy znają specyfikę i historię literatury poszczególnych narodów, także polskiego. To niezwykłe przeżycie, gdy można posłuchać rozmowy z węgierskim pisarzem o fragmencie historii Polski mało znanym nawet Polakom, zobaczyć niektóre jej aspekty w oczach zagranicznych twórców. Goście Jankowicza to literaci wielkiego kalibru. Nie ma znaczenia, że urodzili się w Libanie, Turcji, Izraelu, Czechosłowacji, Jugosławii, na Węgrzech, w Iranie, Szwajcarii, Rumunii czy w Argentynie. Posiadają rozległą wiedzę, potrafią wznieść się ponad konflikty i podziały, kulturowo przynależą do całego świata.

Cmono to niezwykły tom, antologia wywiadów, które układają się w spójną całość (jak zbiór esejów) o silnym przekazie, a rozmowa – w czym duża zasługa Grzegorza Jankowicza (filozofa literatury, krytyka i tłumacza) – podniesiona została do rangi sztuki. Alberto Manguel, jeden z jego interlokutorów, stwierdza: Sztuka rozmowy, tak jak sztuka czytania, polega na współ-tworzeniu. Pytania i odpowiedzi, komentarze i riposty – wszystko to składa się na nowy tekst, którego żaden z uczestników dysputy nie jest wyłącznym autorem. A jednak to stawiający pytania ma najtrudniejsze zadanie. Grzegorz Jankowicz jest w tej materii prawdziwym mistrzem, potrafiącym ustawić niemal niewidoczny stelaż, na którym jego rozmówca może zawiesić swe myśli. Treść pochodzi od osoby udzielającej wywiadu, ale spójność, błyskotliwość i jasność wywodu zawdzięczamy samemu Jankowiczowi, który jest niczym magik wydobywający językowe króliki z naszych kapeluszy.

Książka Cmono… posiada wiele walorów. Prezentuje sztukę konwersacji i konstruowania wywiadów, wydobywających z pisarzy to, co najlepsze – istotę ich pisarstwa i indywidualności. Oczywiście tematyka rozmów nie krąży wyłącznie wokół wielkich problemów współczesnego świata i literatury. W książce można odnaleźć także sporo anegdot. Nie zawsze bowiem impulsem do napisania dzieła staje się „wielkie wydarzenie”. Czasem wszystko zaczyna się od anegdoty. Staje się ona elementem konstrukcyjnym utworu, niekiedy organizuje (tak jak w tym przypadku) treść i formę książki, a nawet inspiruje jej tytuł. Podczas lektury dowiemy się m.in. w jaki sposób Orhan Pamuk próbuje czytelnikom pomieszać granice między światem prawdziwym a powieściowym, co Alberto Manguel czytał Borgesowi, gdy ten stracił wzrok, dlaczego rodzice, którzy posługiwali się wieloma językami, zrobili wszystko, by Amos Oz nauczył się tylko jednego. Dotrzemy i do tego, czym jest tajemnicze „cmono”…

Lektura książki uświadamia, że od zarania dziejów towarzyszy człowiekowi nieodparta potrzeba słuchania opowieści. Dzisiaj sięgamy po książki napędzani tym samym motorem, co nasi przodkowie garnący się do bardów i pieśniarzy. Zmieniły się tylko warunki. Czy powieść jest zagrożona i kiedyś przestanie być potrzebna? Nawet jeśli wielka narracja przechodzi kryzys, nie grozi jej śmierć naturalna. Czytelnicy nie będą mogli obejść się bez książek, a tym bardziej pisarze nie zaniechają tworzenia. Niezależnie bowiem od tego, czy tworzy się, by uciec od rzeczywistości, czy po to, by tę rzeczywistość ocalić, dla człowieka dotkniętego „iskrą bożą” i talentem pisanie jest naturalną potrzebą, jak oddychanie. „Cmono” w to wierzę.

Śmierć opowieści nastąpi dopiero wtedy, gdy zniknie jakiekolwiek życie. Jesteśmy opowieściami, które sobie opowiadamy.Rabih Alameddine

Aleksandra Urbańczyk
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.