Pamflet ignoranta, czyli o filozofii słów (zgryźliwych) kilka : Zwykło się mówić wśród narodu, jakoby philosophia umiłowaniem mądrości była. Osobiście mądrość miłuję, owszem, ale bez szaleństw, żeby nie powiedzieć: umiarkowanie. Znaczy, nie znam się na filozofii wcale...
Tajne przez poufne / zawód: szpieg : Poszłam do ZOO. Takiego zwyczajnego, ze zwierzątkami. We Wrocławiu, przy ul. Wróblewskiego, naprzeciwko sławetnej Hali Stulecia [kto był/mieszka we Wrocławiu, ten wie, o co chodzi; w każdym razie przydałby się remont]...
Wrocław – miasto spotkań : Wrocław się lansuje i to dość skutecznie, zważywszy na ilość dotacji z Zachodu i studentów przyjeżdżających z innych miast Polski [ponoć co 6 mieszkaniec Wrocławia to student – wychodzi na to, że stolica Dolnego Śląska ma najwięcej...
Bagatelki : W Polsce panuje męska homofobia – dotyk obcego mężczyzny jest każdorazowo odbierany jako potencjalny zamach homoseksualny
rzekł prof. D., znany poniekąd psycholog, pracownik Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu...
Mediokratyzm w wersji „neo” : Kiedyś było inaczej. Może i lepiej, choć to kwestia indywidualnego gustu i horyzontów myślowych (ewentualnie ich braku). Była paleotelewizja – nie było: a) reality shows (i bezwstydników kopulujących w jacuzzi)...
Student i krasnale : Studentom nie wynajmujemy!!! – wykrzyknęła zapobiegawczo, bez słowa przywitania, za to z lekką zadyszką, pani X. Wtargnąwszy do własnego poniekąd mieszkania, gotowa czynić honory potencjalnym najemcom, dostrzegła dwie mizerne dziewuszki...
O egipskiej konsekwencji : Zakryta całkowicie czarną, długą szatą – która z założenia ma imitować strój wyjściowy – kobieta przymierza się do wejścia na pokład statku. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z kobietą, można się w zasadzie tylko domyślać.
Koniec (gorszy) świata : Pisał śp. Czesław Miłosz o dniu końca świata, ale nie o tym biblijnym – z Jeźdźcami Apokalipsy śmigającymi rączo w ramach preludium Sądu Ostatecznego. Pisał o takim innym, sielskim końcu – z pszczołami krążącymi nad kwiatem...
Medialny odorek : Jest lepiej niżby się mogło wydawać. A przynajmniej: prawie lepiej. Bo oto nasza współczesna, nieprzyzwoicie przyzwoita w swym poczuciu społecznej moralności, cywilizacja przeżywa swego rodzaju Progres. Duchowy. Egzystencjalny...
Rozrachunek z flamastrem w tle : W życiu zawsze przychodzi dzień rozrachunku - nie tyle z sobą samym, co z otaczającym nas, szeroko tudzież wąsko pojętym, światem. I w takim dniu można sobie na wiele pozwolić. Można gombrowiczowskim Buchbachem wspomniany świat bachnąć...
Widok z ziarnkiem prawdy : Zobaczyłam fotografię. Spojrzałam znowu. I jeszcze raz – dla pewności. Bo ja się rzadko nad zdjęciami rozczulam. Rozczulam i zaśmiewam równocześnie depresyjno-melancholijnym, straceńczym chichotem. Spróbuj sobie, drogi Czytelniku, taki...
O grupowej terapii – takiej innej : Wrocław, ul. Świdnicka 28, Scena Kameralna Teatru Polskiego wieczorową porą. Trójka aktorów w niezobowiązujących, niescenicznych (czyli: całkiem prywatnych) strojach, siedzi na krzesłach, trzymając przed sobą obite w czerwone skoroszyty...
Czeska równowaga : We Wrocławiu, proszę Państwa szanownych – kataklizm. Śnieżne podmuchy targają skołatane dusze miejscowych radnych, którzy nie pomyśleli, że trzeba by przed zimą zaklepać fachowców od odśnieżania. No bo w zeszłym roku to tylko...
Legendę własną sprzedam – tanio : Do pewnych kwestii się dojrzewa – co by nie rzec – z wiekiem. Do osławionego onegdaj „Alchemika” – takoż. Okazuje się bowiem, że życie jest większą alegorią, niżby się sceptykom mogło wydawać. Nie wątpmy zatem w symboliczność...
Pochwała głupoty : Źle się dzieje w państwie duńskim. Znaczy u nas – konkretnie wśród gawiedzi licealnej wszelakiej maści. Otóż jakiś czas temu moja mama – z Bożej łaski, albo i czarciej wredoty – polonistka, usłyszała od ucznia informację, która...
Śledźcie i pijcie z tego wszyscy : W związku ze zbliżającymi się wyborami zastanawiają mnie nieco dwa fakty. Pierwszy: wspomniane wybory odbyć się mają w dniu urodzin mych, a że jest to święto przynajmniej z założenia apolityczne – to się pojawia zgrzyt i zaduma nad...
Perła wśród śmieci : Istnieje ogólna tendencja – którą zresztą sama personalnie przejawiam nazbyt często na łamach tego miesięcznika – do szeroko pojętej kontestacji współczesności. Że niby zła jest, że bezwartościowa, że nie uczy i degeneruje. A to nie...
Regałowe vis-à-vis : Na jednym z licznych i pokaźnie obciążonych regałów w moim mieszkaniu stoi oprawiona w twardą okładkę książka. Z książki spoziera Witkacy. Patrzy mi prosto w oczy, sam mając oko zielone, nakreślone chaotycznie pastelową kredką. W prawym...
Byk jest wściekły, byk jest zły, a proroków nigdy dość : Gdy w 1981 r. Robert de Niro odbierał Oscara za rolę gniewnego boksera-desperata, Jake'a La Motty, zapewne nie spodziewał się, że 30 lat później pojawi mu się nielicha konkurencja. Niefilmowa, nieludzka i niepiśmienna, za to daleko bardziej...
Prometeusz śmieje się cicho : O mitach uczyliśmy się w I klasie liceum. Nie z własnej chęci, lecz wskutek groźno-skutecznej perswazji polonistki i znaczącego szelestu przewracanych stron w dzienniku. Nauczyliśmy się, summa summarum, niewiele – tyle, ile potrzeba do...
Jutro też będą korki : Pociąg TLK z Krakowa do Szczecina nieuchronnie, z prędkością umiarkowanie zawrotną, zmierza ku stacji Wrocław Główny. Oczekuję w pociągowym przejściu – z bagażem i ślepą wiarą, że dokulamy się bezpiecznie na miejsce, a szyny nie...
Byliśmy tu i byliśmy właśnie tacy : Dialog tradycyjny – to jest werbalny, zakładający fizyczną obecność co najmniej dwóch elementów ludzkich – wychodzi ostatnimi czasy z użycia. Bo i samych użytkowników ubywa – jesteśmy zabiegani, nie mamy czasu, wstydno nam. Lepiej na...
O głośności wszelakiej : Udałam się do kina na „Czarnego Łabędzia” – wiedziona entuzjastycznym rykiem narodu, takimż odzewem Amerykańskiej Akademii Filmowej oraz miażdżącą krytyką użytkowników Filmwebu. Opinie internetowych filmoznawców-speców mam zwykle w...
No to bach : Jaki odgłos wydaje międzymiastowa, poPRLowska (albo i starsza, licho wie), skrzypiąca w przestworza (tj. wybrakowany sufit remontowanego wrocławskiego dworca) lokomotywa – zwana dalej Polskim Pociągiem Tanich Linii Kolejowych – gdy uderzy w...
Dzieje początków krytyka-miernoty : Na początku Bóg stworzył autora i recenzenta. Recenzent zaś bezładem i pustkowiem swym runął pod powierzchnię bezmiaru fal, a duch pisarskiej krzywdy unosił się nad wodami. Wtedy recenzent rzekł: „Znikąd pomocy!” I tyle go było widać...