Historia > To już jest koniec

To już jest koniec cz. 1 – Starożytny Rzym

Coś się kończy. Coś się zaczyna. Czy zawsze koniec jest początkiem czegoś lepszego? Starożytny Rzym. I Rzeczpospolita Polska. Współczesna cywilizacja. Teoretycznie nie da się znaleźć wspólnego mianownika. Jednak jak to bywa w teorii – można ją obalić.

Starożytny Rzym

Gigantycznych rozmiarów państwo, którego początki istnienia datowane są na VIII w. p.n.e. a schyłek przyjęło się przyjmować datę upadku Cesarstwa Bizantyjskiego w 1453 r. W latach swojej świetności zajmowało obszar dzisiejszej Portugalii, Hiszpanii, Francji, większą część Wielkiej Brytanii, Austrii, Węgier, byłej Jugosławii, Bułgarii, Grecji, Turcji oraz całe afrykańskie wybrzeże morza Śródziemnego.

Rzymianie posiadali bardzo dobrze rozwiniętą technologię i militaria. Ich armia była wyszkolona tak dobrze, że podbili całą niebarbarzyńską Europę! Wprowadzili podstawy stosowanego po dziś dzień prawa – zasada prawo nie działa wstecz. Budowali ogromne akwedukty doprowadzające bieżącą wodę w tereny w nią ubogie. W miastach znajdowały się łaźnie publiczne i kanalizacja! To również starożytni rzymianie zaczęli używać cementu jako materiały łączącego, dzięki czemu byli w stanie – na przełomie naszej ery – budować wielopiętrowe budowle mieszkalne!

Upadek siły wojskowej

Była to cywilizacja zdecydowanie bardziej rozwinięta niż jakakolwiek inna w tym czasie. Czemu zatem nastąpił jej koniec? Odpowiedź w gruncie rzeczy sprowadza się do stwierdzenia, że byli... zbyt rozwinięci. Brzmi to co najmniej głupio, jednak wyobraź sobie sytuację, że wszystko co sobie zaplanujesz to Ci się udaje. Planujesz kupić telewizor – kupujesz. Planujesz wyjechać na wakacje na Seszele – wyjeżdżasz. Planujesz zarobić w tym miesiącu 10 000 zł – zarabiasz. Po pewnym czasie staje to się nudne i przestajesz planować szczegółowo.

Taka sama sytuacja dotyczyła właśnie Starożytnego Rzymu. Jego armia, gdzie nie zaczęła walk, rozbijała przeciwników w pył. Po pewnym czasie żołnierze wpadli w taką rutynę, że wychodzili naprzeciw kolejnej armii z przekonaniem, że wjadą w nich jak rowerem w kury. W końcu granica ich państwa przesunęła się tak bardzo za wschód, że zaczęli graniczyć z ludami barbarzyńskimi, nie znającymi żelaza. To tym bardziej uspokoiło armię rzymską, która nie obawiała się barbarzyńców. Tutaj popełnili błąd. Barbarzyńcy nie mieli takiego uzbrojenia ani wyszkolenia jak rzymianie, mieli jednak jedną ogromną przewagę. Byli zdecydowanie bardziej liczebni.

Pochodnie Nerona, autor: Henryk Siemiradzki

Upadek moralności

Mam na myśli upadek etyki społecznej i politycznej. Wspomnijmy sobie Kaligulę, który swoje rządy kończył serią publicznych mordów przy poklasku publiczności. To on wynalazł prawo działające wstecz. Swojego konia ustanowił senatorem i kapłanem. Był oskarżany o kontakty seksualne ze wszystkimi swoimi siostrami. Najpierw roztrwonił majątek Cesarstwa, a następnie aby naprawić ten stan rzeczy, rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę konfiskatę majątków.

Niewiele lepszy był Neron, który podejrzewany jest o podpalenie Rzymu. Pod koniec swojego panowania był już tak zadufany z sobie, że oficjalnie uznał się za boga.

Upadek moralny dobrze obrazuje też fakt, iż przez 20 lat najpopularniejszym przedstawieniem w teatrze rzymskim była sztuka, w której na końcu główny bohater zostaje ukrzyżowany, a nim umrze pojawia się niedźwiedź i wyjada mu wnętrzności. Pikanterii dodaje fakt, iż wszystko rozgrywało się naprawdę. Główny aktor zostawał zastąpiony skazańcem, którego następnie krzyżowano, a prawdziwy niedźwiedź zjadał go na oczach uradowanych widzów.

Upadek ekonomiczny

Załamanie ekonomiczne spadło na Cesarstwo Rzymskie zaraz po zakończeniu ery podboju. Zakończenie zwycięskich wojen spowodowało, że do Rzymu przestały napływać łupy a wraz z nimi tani niewolnicy. Oznaczało to, że Rzym musiał od tej pory utrzymywać się sam. Dodatkowo niesamowicie zurbanizowane miasta zajmowały ogromne tereny a prowadzona przez nie rabunkowa gospodarka leśna i rolna spowodowała, że żywność trzeba było sprowadzać z coraz to odleglejszych obszarów Imperium. Zjawisko to z kolei powodowało galopującą inflację.

Do krachu ekonomicznego przyczynił się również upadek moralności i wcześniejsza bardzo dobra sytuacja finansowa. Ciągnęło to za sobą ogromny niż demograficzny, co jeszcze bardziej pogrążało Rzym w kryzysie.

Wszystkie te sytuacje po trochu spowodowały, że Imperium Rzymskie upadło a rozwój cywilizacji zatrzymał się na długie stulecia. Akwedukty niszczały, kilkupiętrowe kamienice ulegały pożarom, zapomniano o cemencie i wielu innych odkryciach. Świat cofnął się w rozwoju. Dopiero w wieku XVII powoli zaczęto powracać do odkryć rzymskich, jednak przez te 500–700 lat świat nie posunął się do przodu ani odrobinę.

Adam Strzelecki
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.