Libertas obchodzi w tym miesiącu swoje ósme urodziny. Jak zwykle jest to dobra okazja do hucznego świętowania oraz odpowiednich podsumowań. Biorąc pod uwagę, że nasz Miesięcznik jest prowadzony praktycznie bez żadnego wsparcia finansowego, to naprawdę cud, że w obecnych czasach przetrwał aż tyle lat. Na początku był przecież tylko bardzo spontaniczną i dość oryginalną formą zabawy. A tu proszę, wbrew wszelkim przeciwnościom losu udało nam się wydać kolejne dwanaście numerów! I to nie jest nasze ostatnie słowo!

Dwanaście numerów to całkiem sporo ciężkiej pracy. Już to wystarczy, żeby otworzyć butelkę jakiegoś zacnego trunku. A powodów jest chyba więcej, bo wygląda na to, że choć ciągle powstają nowe media, to nie wszyscy mają ochotę od razu tłitować, instagramować, snapczatować, czy co tam jeszcze można teraz robić. Nie jest jeszcze tak źle. Moja najstarsza latorośl leci właśnie kupić nową książkę jakiegoś jutiubera, czyli wygląda na to, że nawet jutiuberzy czują nieodpartą potrzebę słowa pisanego.

Tak czy owak, nawet jeśli w mniejszości, to są jeszcze tacy, którzy lubią czytać książki, gazety, opowiadania czy wiersze. Może podobnie jak ja mają w zwyczaju sięgać po lekturę podczas przerwy śniadaniowej? A może w autobusie, w drodze do pracy, do domu, na uczelnię? W wolnej chwili, zamiast przeglądać bezmyślnie fejsbuki, wejść na jakąś stronę i przeczytać jakiś krótki felieton czy recenzję... Dowiedzieć się czegoś nowego. Mam nadzieję, że nasi czytelnicy znajdują na naszych łamach to, czego szukają. Na pewno cieszy, że w zakończonym właśnie ósmym roku naszej działalności szukający duchowej strawy nadal tłumnie nas odwiedzali, generując ponad 441 tysięcy wizyt.

Zanim jednak przejdziemy do suchych liczb, chciałbym tradycyjnie podziękować wszystkim, którzy są w jakikolwiek sposób i z jakiejkolwiek strony z Libertasem związani. Zarówno tym, co piszą, jak i tym, co czytają, tym, co są z nami od samego początku, jak i tym, którzy dopiero nas poznali. W dużej mierze publikują u nas amatorzy, wiadomo więc, że czasem zdarzają się niedociągnięcia, dziękuję tym, którzy dostrzegają nie tylko je! Naprawdę miło jest od czasu do czasu usłyszeć, a mam nadzieję, że kolejne urodziny będą do tego okazją, że tworzymy coś ciekawego i nietuzinkowego. Z Waszą pomocą Libertas może być jeszcze lepszy. Jeśli potrafisz, to przyjdź i pomóż! Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie. Za każdy artykuł, każdą sugestię, ciepłe słowo, reklamę wśród znajomych czy udostępnienie artykułu w mediach społecznościowych, choćby przez te wszystkie dziwne snapczaty czy inne tłity. Przy okazji jak zwykle proszę, byście z nami zostali i dalej pomagali w tworzeniu tego ciekawego – mam nadzieję – miejsca w wirtualnym świecie. Podobno to jedyne takie miejsce w kosmosie, a w każdym razie w naszej jego części.

Zapraszam na podsumowanie.

Libertas w liczbach

W ciągu ostatniego roku opublikowaliśmy 242 artykuły, 76 komiksów, 1978 zdjęć i odnotowaliśmy około 441 tysięcy wizyt. Rekordowy był grudzień, kiedy odwiedziliście nas w sumie 41 519 razy.

Dziękujemy!

Najbardziej płodni autorzy

W ciągu ostatniego roku gościliśmy na naszych łamach teksty 35 autorów, a czwórka z nich nie wzięła sobie ani razu wolnego i pojawiła się konsekwentnie we wszystkich ostatnich dwunastu numerach! Są to: Katarzyna Janina Redmerska, Wiesława Walkowska, Bartłomiej Kozak i Grzegorz Pieńkowski. Gratulujemy kreatywności i systematyczności. A poniżej lista naszych przodowników pracy (rekordzista wyrobił 325% normy!), czyli najbardziej płodnych autorów ostatniego roku:

• 1. Jerzy Lengauer (39)
• 2. Dariusz Maryan (20)
• 3. Bartłomiej Kozak (12)
• 3. Grzegorz Pieńkowski (12)
• 3. Katarzyna Janina Redmerska (12)
• 3. Wiesława Walkowska (12)
• 4. Łukasz Solawa (11)
• 5. Karolina Grochalska (10)
• 5. Kasia Matuszewska (10)

Podobnie jak rok temu, wybraliśmy dla przypomnienia po jednym tekście każdej z wyróżnionych powyżej osób. Oto one:

• W „Polityce” z 8 lipca tego roku można było przeczytać dość długi artykuł o filantropach (mecenasach) z Doliny Krzemowej. Mianowicie rzecz to o bogaczach, którzy finansują badania naukowe ludziom poświęcających się nie dla pieniędzy i sławy, ale w...Andrzej, czyli sztuka łucznictwa

• Lodowiec Chalaadi jest dość popularnym celem jednodniowych wycieczek z Mestii. Znajduje się on stosunkowo blisko, nie trzeba się zbytnio wspinać, aby do niego dotrzeć, a sam lodowiec, jak i trasa doń prowadząca, są bardzo fotogeniczne. Droga do lodowca...Lodowiec Chalaadi, Swanetia (Gruzja) (15 zdjęć)

• Jak by na to nie patrzeć, mamy za sobą lato. Teraz będzie już tylko zimniej i ciemniej. Janusz Gajos w filmie pt. „Żółty szalik” często mawiał, że „trzeba się ratować” i sięgał po kielicha. Chcesz skończyć tak jak On? Jeśli nie, to koniecznie...Chcesz uchronić się przed jesienną melancholią?

• – Jestem Beniowski. Na zaproszenie przybyłem tutaj, zaproszenie Marcina. Imion trzech jestem: Maurycy, Kaźmierz, Zbigniew. Juliusz Słowacki cały poemat mi poświęcił. Już na początku, pamiętacie, pisał o mnie: Bo w życiu swoim namartwił się...Gdzieś w ostatecznej krainie, część 24

• Często używamy przysłów, powiedzeń, tak naprawdę nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia, bądź też nie przykładając do owych znaczeń większej uwagi, niż to jest konieczne. To duży błąd, Szanowni Państwo! Niedawno, boleśnie przekonałam się o tym na...Jak cię widzą, tak cię piszą

• Jeśli twoim utrapieniem jest nadmiar kilogramów, to może być za to odpowiedzialna nieprzyjazna flora bakteryjna skumulowana w organizmie. Najwyższa pora ją odbudować i zastosować proste a naturalne metody. Pomogą ci jogurty kefiry i naturalne kiszonki...Kwas buraczany

• W połowie drogi między Oslo a Bergen leży miejscowość Geilo. Raz w roku, w czasie pierwszej noworocznej pełni księżyca, organizowany jest tutaj Ice Music Festival (Festiwal Muzyki Lodowej). I nie chodzi tylko o to, że artyści występują przy minusowych...Festiwal Muzyki Lodowej w norweskim Geilo (16 zdjęć)

• Boćwina, burak liściowy, mangold, kapusta rzymska, burak szpinakowy – pod takimi nazwami możecie znać to warzywo. Znacie? Lubicie? Liście na zdjęciu pochodzą z mojego ogródka. Zerwałam boćwinę, a piętnaście minut później wylądowała w zupie. Jeśli macie...Boćwina, burak liściowy, mangold? Wrzućcie do zupy i jedzcie na zdrowie! (Zupa z boćwiną)

• Wakacje z dziećmi to najfajniejsza forma wypoczynku. Nigdy się nie nudzisz, od komedii do horroru. Człowiek też jest lekko rozluźniony, a że w duszy gra jeszcze muza punk-rockowa, tym bardziej jest czadowo. Kudowa-Zdrój to piękne miasto. Zawsze z...System

Tradycyjnie przygotowaliśmy również zestawienia tekstów, które cieszyły się w ubiegłym roku największą popularnością oraz artykułów najwyżej przez czytelników ocenianych. Przy okazji dodam, odpowiadając na pojawiające się w zeszłym roku pytania, że jeśli jakiś artykuł znalazł się zarówno w pierwszej dziesiątce najczęściej czytanych, jak i wśród najlepiej ocenianych, to widnieje tylko na pierwszej liście, na drugiej odstępując swoje miejsce kolejnemu.

10 najpopularniejszych tekstów

• Kilka miesięcy temu – jeszcze przed tą całą chryją z emigrantami – kolega zapytał mnie, w jaki sposób Norwegowie pozwolili sobie narzucić tylu uchodźców i doprowadzić do tak radykalnych zmian w strukturze etnicznej kraju. W Norwegii mieszkam dopiero...Wolność słowa

• Śnieżka (1602 m n.p.m.1) to najwyższy szczyt Karkonoszy i jednocześnie całych Sudetów, a zatem chyba obowiązkowy punkt na mapie każdego wielbiciela gór, który bardziej lub mniej przypadkowo znajdzie się w okolicy tego pasma.Karpacz – Schronisko Nad Łomniczką – Śnieżka (Karkonosze) – przewodnik (44 zdjęcia)

• Wycieczka na Krzyżne – przełęcz będącą jednym z ciekawszych punktów widokowych w Polskich Tatrach wysokich – na pewno jest propozycją godną polecenia. Przełęcz znajduje się na wysokości 2112 m n.p.m. i wyznacza koniec Orlej Perci, biegnącej granią Tatr...Kuźnice – Hala Gąsienicowa – Przełęcz Krzyżne (Tatry) – przewodnik (32 zdjęcia)

• Są takie grupy muzyczne, o których ciężko jest powiedzieć coś konkretnego w kilku krótkich słowach. Tak właśnie jest ze słoweńskim zespołem Laibach. Przyznam, że z tą grupą zapoznałem się stosunkowo niedawno. Pierwszym utworem jaki dane było mi...„Jesteśmy w takim stopniu faszystami, w jakim Hitler był malarzem” – Laibach (10 zdjęć)

• Choć emocje związane z Genewską Międzynarodową Wystawą Motoryzacyjną już powoli opadają, ja jednak jeszcze raz chciałbym wrócić do tego wydarzenia. A to za sprawą płci pięknej. Drogie samochody i piękne kobiety pasują do siebie tak naturalnie, jak...Dziewczyny Genewy (65 zdjęć)

• Franciszek Karpiński – poeta epoki oświecenia i przedstawiciel nurtu sentymentalnego w polskiej liryce. Urodził się 4 października 1741 roku w Hołoskowie na Pokuciu w rodzinie ubogiego szlachcica. Naukę podjął w kolegium jezuickim w Stanisławowie, a...Wybór wierszy – grudzień 2015

• Mestia to główne miasto Swanetii – obszaru, który został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest to miejsce o niezwykłym uroku i klimacie. Przez stulecia region ten był odizolowany od pozostałych części Gruzji, dzięki czemu zachował wiele...Mestia i Lodowiec pod Uszbą, Swanetia (Gruzja) (48 zdjęć)