Felietony > Do góry nogami

Brekszit

Witek

Brekszit śmierkszit

Krótko będzie! Wielka Brytania wyszła z Europy! Kurcze, nawet jeszcze nie wyszła, a już jest smród na cały kontynent. Nie wiem, o co tyle krzyku, przecież zgodnie z unijnymi tradycjami wystarczy powtarzać referendum (które zresztą nie jest wiążące!) do skutku, aż wynik będzie słuszny. A tu szok, płacz i zgrzytanie zębów! Giełda w dół, złotówka w dół... Znowu będzie wyższa rata za kredyt! Cholerni Angole, nie mogli poczekać, aż spłacę? Żeby to jeszcze rzeczywiście coś się stało, ale słyszałem, że to wyjście to podobno ze dwa lata może trwać! Dwa lata?! To się nazywa biurokracja! Rozumiem, że przystąpienie musi potrwać, ale wyjście? Nie mogliby tak po angielsku? Coś mi tu znowu śmierdzi szwindlem. Pewnie każą teraz tej biednej królowej biegać w Brukseli od okienka do okienka, żeby odpowiednie druki wypisała. Nie lepiej było wywalić z unii Brukselę, a Wielką Brytanię zostawić? Głupota ludzka nie zna granic!

Ale to jeszcze nic. Podobno Szkoci i Londyńczycy chcą jednak w Europie zostać, a z Wielkiej Brytanii wyjść. A ja się pytam, co na to Liverpool?! Co Jork?! To dopiero zrobi się burdel na mapach! Ja proponowałbym wykorzystać zamieszanie i oderwać jakąś część Londynu, w której mieszka dużo Polaków, a następnie ogłosić tam niepodległość (należy nam się, choćby za ten numer z paradą zwycięstwa w 1946 roku). Oczywiście niepodległość i od Europy, i od Wielkiej Brytanii, i nawet od Polski. Wolna Polska na obczyźnie. Z daleka od szkopów i ruskich! Pomyślcie tylko! Polska bez długów! Polska bez Tuska, bez Kaczyńskiego, bez całej tej bandy oszołomów! Normalnie ziemia obiecana!

Zresztą niepodległość to dla nas konieczność. Wiadomo przecież, że gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania. Będzie najlepiej, i to dla całego świata, jeśli ta Nowa Polska będzie niezależna od wszystkiego. No przecież to jest jakiś cud, że ta nasza całkiem niemała kraina jest jeszcze w jednym kawałku. Mówcie, co chcecie, ale na mój gust cała ta rozpierducha to robota Polaków. Czy przypadkiem to nie nas jest na wyspach najwięcej?

Euro 2016

Anglicy już wyszli, a my nie przegraliśmy żadnego meczu! Aż do dzisiaj! Kurcze, a tak dobrze szło! Jeden karny i po balu. Już myślałem, że w końcu Ponbóczek postanowił dać nam ten upragniony puchar! Nigdy jakimś wielkim kibicem nie byłem, no ale na karne w meczu ze Szwajcarią to nawet ja popatrzyłem. Jak przyjemnie się wygrywało! Nie mogli nam ci Portugalczycy ustąpić? Zwłaszcza, że tym razem nasi naprawdę dobrze grali! Szkoda!

Nie wiem, kto to wymyślił, że niby w sporcie nie jest najważniejsze zwycięstwo, tylko rywalizacja. Co za bzdury! Gdyby tak było, to Lewandowski nie przekoziołkowałby w powietrzu metr nad ziemią, po tym jak ta świnia z kraju dziurawego sera nogę mu była podłożyła. Oczywiście, że trzeba wygrywać! A nam taki puchar naprawdę poprawiłby humor! Historia nas tak przykro doświadczyła, ciągle ktoś nas okupował, mordował, palił i gwałcił! Chciałoby się w końcu zrewanżować! Osobiście wierzyłem, że spotkamy się jeszcze z Niemcami w finale i zrobimy im drugi Grunwald... A tu stanęli Portugalczycy i nie puścili. We wsi mówią, że Niemcy zawsze wygrywają! Ale Niemców tym razem nie było, a i tak dostaliśmy lanie!

Kasieńko1 Ty moja śliczna! Dlaczego wyszłaś z kuchni?!

Witold Wieszczek
  1. Jeśli jeszcze nie wiesz, to dojście biało-czerwonych do ćwierćfinału było zasługą naszej redakcyjnej koleżanki!

PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.