Felietony > Do góry nogami

Za dużo zarabiasz? Zakupy w lumpeksie już nie dla Ciebie!

Lucky LuckRząd forsuje wprowadzenie ustawy regulującej działalność tzw. lumpeksów, czyli sklepów z tanią odzieżą. Ma to być sposób na ostatni wzrost cen w takich sklepach. Zdania co do nowej ustawy są podzielone. Czy czeka nas odzież na kartki?

Stali bywalcy lumpeksów zauważyli duży wzrost cen jaki nastąpił w szmateksach od początku roku. Gdy rozmawiałem z osobami prowadzącymi takie sklepy, usłyszałem tłumaczenia, że powodem jest ogólny wzrost kosztów jakie właściciele muszą ponosić. Pewna zdenerwowana właścicielka wyraziła to takimi słowami:

Oczywiście, że ceny ubrań u mnie rosną! Dlaczego miałabym ich nie podnosić?! W ciągu bardzo krótkiego czasu podatek gruntowy w naszym mieście wzrósł trzykrotnie, wzrosły także ceny paliwa, czyli transport. Wzrastają ceny żywności, cukier kosztuje już 6 złotych, a inflacja na pewno nie wynosi 3% jak podaje rząd! Każdy, kto robi zakupy, widzi o ile rosną ceny! I proszę mi nie mówić, że to ogólnie sytuacja na świecie, bo w Wielkiej Brytanii, gdzie społeczeństwo jest przecież zamożniejsze, kilogram cukru kosztuje 3zł! No to, proszę pana, za co ja mam ten cho***ny cukier kupić? Muszę podnieść ceny, żeby zarobić na życie i tyle.

Ale inaczej sprawę widzi uboższa część klientów takich sklepów, o czym można było niedawno przeczytać w Metrze, które grzmiało: Niunie z biurowców windują ceny w szmateksach. Wg tej tzw. gazety winne są mityczne niunie z biurowców, które pomimo, że stać je na zakupy w markowych sklepach, wykupują niecnie towary w lumpeksach. Dla tych naprawdę biednych już nie wystarcza, a jeśli coś zostaje, to tylko ochłapy, w dodatku drogie.

Jak się okazało rząd szybciej niż zwykle zwrócił uwagę na ten palący problem i postanowił coś z tym zrobić. Poproszony przez nas o rozmowę rzecznik rządu - pan Paweł Gras - z dumą opowiadał o sukcesie rządu jakim – jego zdaniem – było rekordowe tempo pracy nad ustawą regulującą działalność sklepów z tanią odzieżą w Polsce:

Nie ukrywam, że jesteśmy dumni z tego, jak szybko udało nam się przepchnąć przez ścieżkę legislacyjną rządowy projekt tzw. ustawy lumpeksowej. Osobiście uważam za niemoralne, że ludzie lepiej sytuowani kupując w sklepach z tanią odzieżą odbierają szansę na lepsze życie ubogim. Tak nie powinno się dziać w cywilizowanym, europejskim państwie prawa! Rząd w trybie natychmiastowym przeznaczył z rezerwy budżetowej kilka milionów złotych na kampanię społeczną, która będzie lada dzień wyświetlana w telewizji i która ma uświadomić ludziom zamożniejszym, że kupowanie w lumpeksach jest tak samo złe, jak parkowanie na miejscu dla inwalidów.

Dopytywany o ostateczne brzmienie ustawy rzecznik rządu w końcu uchylił niecą rąbka tajemnicy:

Jaki ostatecznie kształt przyjmie ustawa nie wiemy, bo inne kluby zgłosiły mnóstwo poprawek. Chciałbym jednak podkreślić, że jest to dzieło całego parlamentu. Mamy co do tego pomysłu wyjątkową zgodę wszystkich klubów, od PIS po SLD. Prawdopodobnie w ustawie zostanie zapisany próg dochodowy w wysokości 500 zł na osobę. Wszyscy, którzy go nie przekroczą, będą mogli robić zakupy w lumpeksach bez ograniczeń, pozostali będą mogli odbierać specjalne talony. Gorąco dyskutowana jest obecnie wysokość limitu rzeczy przypadających na bogatego obywatela. Największe poparcie ma stronnictwo optujące za trzema rzeczami, ale możliwe że ostatecznie zwycięży wariant przewidujący możliwość zakupu aż czterech ubrań. Liczymy na to, że senat przegłosuje ustawę najdalej w ciągu trzech tygodni i 1 maja prezydent będzie mógł ją podpisać. Nie ukrywam, że zależałoby nam na tej symbolicznej dacie, jest to w końcu rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej i chcielibyśmy, żeby kojarzyła się z kolejną ustawą, która sprawi, że ludziom będzie żyło się lepiej. Zależy na tym również SLD, które uważa, że to najlepszy prezent dla wszystkich ludzi pracy, których święto przypada właśnie 1 maja.

Czy czekają nas już niedługo zakupy na kartki w lumpeksach? W końcu już teraz w wielu supermarketach można kupić maksymalnie 10 kg cukru! Jeśli rząd nadal będzie o nas tak dbał to ciekawe czego jeszcze zabraknie. Może w końcu wyborcom cierpliwości.

Witold Wieszczek
PodróżeKulturaMuzykaHistoriaFelietonyPaństwo, polityka, społeczeństwoPowieści i opowiadaniaKącik poezjiRecenzjeWielkie żarcieKomiks
PrzewodnikiAlbaniaNepalPolskaRumunia
Oceń zamieszczony obok artykuł.
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.